Biedna kraina,
Zastraszona wśród odważnych
Głupia kraina,
I cóż z tego że potęgą ją zwali
Chrobrych potęgą
Interesy ludzi małych wygrały,
Pokrętne
Jak ognik na bagnach- nadzieja
Budzi się w mroku,
Gdzie spojrzysz spalone marzenia,
cmentarny spokój .
Jeszcze parę pustych kieszeni
Napełnić trzeba-
I wystarczy reform
I...zabraknie chleba!
Półprawdy wyborcze
Wszystko przed wami mądrzy panowie,
Stos wiadomości w tej waszej głowie.
Na każdy temat z samego rana ,
Szara komórka wciąż zatrudniana.
Kto szybciej i głośniej, kto trafniej i ostrzej
Ten rację swą łatwiej przeciska,
A przecież od wieków wiadomo jest wszystkim,
Ze prawda kłamstewku jest bliska.
To tylko zależy na jakim talerzu te racje serwowane;
Półprawdy jak prawdy w sałatce z papryką
Pikantniej już doprawiane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz