czwartek, 18 lipca 2013

A jednak się kręci

Dużo można o niej , w  końcu to mieszkanie ludzkości...


Ziemiańska kraina pocięta wodami
Dla gniazd ludzkich tylko stworzona
Jak matka i ojciec dla synka Embriona
Oddana choć wiecznie szalona.
ktoś kiedyś ją mocno zawiesił w kosmosie,
W otchłaniach czeluści i mroku
Dla dobra wszechświata dla przyszłej ludzkości
W zasięgu własnego wzroku


Zwyczajnie

Noc zmierzchem gwiazdy zapala,
Dzień świtem słońce budzi,
Złudzenie i nadzieja
To pokarm dla ludzi.
Karmisz nadzieją,
Poisz złudzeniem,
Życie zabierasz
Przeznaczeniem.


Ocean i łzy

Słodka i słona
H2o
Nieposkromiona
H2o
Zbawienna i przeklęta
A jednak święta.


Korowód

Na linie czasu zawieszeni,
W otchłań zmierzamy nieuchronnie.
Korowód barwny blasków i cieni
Staje się świadkiem koronnym,
Na życie pędzące do przodu,
Na ból i radość istnienia
A na krawędzi przepaści
Zostają ludzkie marzenia.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz